Aktualności Małżeństwa Wspólnoty
Zgodnie z powziętym 2 tygodnie temu zamiarem dnia 24 marca odbyła się wspólna Eucharystia uczestników spotkań małżeńskich naszej parafii. Mszę Świętą w kameralnym gronie 8 małżeństw odprawił nasz dyżurny duszpasterz x. Maciej.
Już od wejścia do kaplicy dawało się odczuć szczególną atmosferę tej Eucharystii, bardziej przypominającą spotkania modlitewne wczesnych gmin chrześcijańskich niż współczesne msze. Niewielką, pogrążoną w półmroku kapliczkę rozjaśniały płomyki lampek oliwnych i nasze własne zaangażowanie, jako że cała oprawa liturgii przygotowana była przez uczestników. Zza ołtarza spoglądał na nas Pan Jezus i chociaż był to tylko obraz nam wydawał się tego wieczoru wyjątkowo realny. Można było naprawdę odczuć, że jest z nami i przysłuchuje się naszej modlitwie. Krzysiek i Waldek przygrywali dzielnie na gitarach, Aldona zaś prowadziła swym pięknym głosem śpiewy, w które zresztą ochoczo wszyscy się włączaliśmy.
Okulista do pacjenta:
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zacznie od dobrej, doktorze.
- Niedługo będzie mógł pan czytać bez okularów.
- To wspaniale, panie doktorze, cudownie! A zła?
> Melancholia to szczęście bycia smutnym. Victor Marie Hugo
Wołanie Jezusa: "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?" odsłania tajemnicę najgłębszego opuszczenia. Ukrzyżowany zmienia rozpacz w modlitwę. Dzieli naszą samotność, przynosi pocieszenie.
Spotykają się dwa psy i jeden mówi:– Wiesz, szczekałem…Na to drugi odpowiada:– A ja szcze moczem.
Czy modlitwa nie jest badaniem prawdy, wyprawą duszy w nieodkrytą nieskończoność? Nie zdarzyło się jeszcze, by człowiek modląc się sercem niczego się przy tym nie
Czytaj więcej
Zechciej mi dać, o Panie, zdrowie ciała i umiejętność zachowania go. Zechciej mi dać, o Panie, świętą duszę, która ma stale na oku to, co
Czytaj więcej
Student chciał sobie dorobić i przyjął się jako przewodnik po Krakowie. Dostał wycieczkę Amerykanów i oprowadza ich. Pokazuje im bramę Floriańską i opowiada o murach obronnych.W pewnej chwili jeden turysta pyta się:
- Ile lat budowali te mury?
Student nie wie, ale odpowiada z głupa
-10 lat
- U nas w Ameryce to by zbudowali je za 5 lat
Student nic nie mówi, tylko prowadzi turystów na rynek i opowiada o sukiennicach, nagle ten sam turysta się pyta:
- A ile lat budowali te sukiennice?
Student niewiele się namyślając mówi
- 3 lata
- U nas to by wybudowali za 1,5 roku.
Studentowi gule na szyi wyszły, ale nic prowadzi wycieczkę dalej i przechodzi koło Wawelu i nic nie mówi.Turysta nie wytrzymał i pyta się:
- Panie a to co za budynek?
> Piękno jest tym, co czujesz wewnątrz i co odbija się w twoich oczach. Sophia Loren
Kolejne spotkanie dla małżeństw w najbliższą środę (24 III) odbędzie się o godz. 20.00. Tym razem spotkamy się w kościele. Na początku przygotowanie liturgiczne a
Czytaj więcej