Ciekawe artykuły

Co by było gdyby Chrystus nie zmartwychwstał?

Rzecz miała miejsce na Bliskim Wschodzie. Młody archeolog dokonał odkrycia starożytnego grobu. Znalezione szczątki nie pozostawiały cienia wątpliwości: sarkofag przykrył człowieka w wieku około trzydziestu lat, mężczyznę, którego szkielet wyraźnie przypominał o męce i ukrzyżowaniu. Czyżby Chrystus nie zmartwychwstał?

ZMARTWYCHWSTANIE CHRYSTUSA, CZYLI RZECZ O WYJŚCIU NA BRZEG

W „Wyznaniu wiary” padają słowa: „Oczekuję wskrzeszenia umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie”. To jest konkretny przykład na to, iż wiara przekracza rozum oraz na to, iż wiara poszukuje rozumu oraz, że pewne fakty wymykają się ludzkiej kontroli. Nikt z żywych nie może powiedzieć, iż wie, o co tu dokładnie chodzi. Nikt nie wie, jak konkretnie ma wyglądać owo wskrzeszenie umarłych oraz przyszły świat. Dlatego Święta Wielkanocne są takie tajemnicze, a przez to trudne. Jednak trudne zapewne także dlatego, iż człowiek lubi wiedzieć oraz kontrolować. Tutaj nie ma miejsce ani jedno, ani drugie. Poza tym śmierć kojarzy się z przegraną. Tymczasem chrześcijaństwo rzuca na te trudne wydarzenia snop światła.

Paradoks krzyża – zgorszenie dla Żydów, głupstwo dla pogan, moc chrześcijan

Krzyż jest znakiem wiary, towarzyszącym nam na każdym kroku. Widnieje w świątyniach, przy drogach, w domach i zakładach pracy. Nosimy go na piersi i czynimy na sobie. Błogosławimy nim ludzi i przedmioty. Krzyża nie można do końca zrozumieć, ponieważ symbolizuje rzeczywistość zbyt bogatą i złożoną. Kryje się w nim niezgłębiona tajemnica życia i śmierci.

Triduum zagubione

Jak uczcić największą prawdę życia? Czy można ją tylko odprawić? Można spłycić Triduum Paschalne do minimum. Ale dla człowieka, który odkrywa, że jego życie ma sens dzięki zbawczej Krwi Jezusa, jest oczywiste, że to wydarzenie trzeba uczcić na maksimum możliwości.

Rewizja życia

Wielki Post stanowi dla wierzących sprzyjającą okazję do dokonania głębokiej rewizji życia. We współczesnym świecie, obok wielkodusznych świadków Ewangelii, nie brakuje ochrzczonych, którzy wobec wymagającego wezwania, aby podjąć drogę «pójścia do Jerozolimy», przyjmują postawę ukrytego sprzeciwu, a niekiedy także otwartego buntu. Są sytuacje, w których doświadczenie modlitwy jest przeżywane w sposób raczej powierzchowny, tak, że słowo Boże nie wpływa na życie. Sam Sakrament pokuty uważany jest przez wielu za nic nie znaczący, a niedzielna celebracja Eucharystii jako tylko obowiązek do spełnienia.

Który idzie w imię Pańskie

Dzień szczególnego wytchnienia
Niedziela Palmowa jest dniem szczególnego wytchnienia pomiędzy Środą Popielcową a dramatycznymi wydarzeniami Wielkiego Tygodnia. Jak przed dwoma tysiącami lat tłum stojący z palmami w ręku na drodze do Jerozolimy, tak i my z gałązkami wierzbowymi wiwatujemy dzisiaj na cześć Mesjasza.

Chcę żyć!

Mieć życie w obfitości
Chcę żyć, a nie umrzeć, żyć, a nie wegetować! A życie pochodzi od Boga, więc chcę być z Nim zjednoczony. Nie przypadkiem wybrano na ten rok słowa "W Komunii z Bogiem". Wybrano je, abyśmy żyli, abyśmy życie mieli w obfitości. I to nie byle jakie życie.