Spotkanie dla małżeństw w środę 29 IX o godz. 20.00. Tym razem pochylać się będziemy nad tekstem dokumentu Adhortacji Apostolskiej o zadaniach
rodziny w świecie współczesnym Familiaris Consortio. Na początek pierwszy rozdział "Blaski i cienie rodziny w świecie współczesnym". Poniżej relacja z ostatniego spotkania. Zapraszamy wszystkie pary! :)
Spotkanie małżeństw 9 czerwca br., uświetnione blokiem z białej czekolady przygotowanym na specjalne życzenie fanów tej delicji, jak zwykle przez mistrzynię kuchennych wypieków Zuzannę, a dotyczyło rozważań o Ewangelii według św. Łukasza o jawnogrzesznicy co łzami swymi stopy Jezusa obmyła. Wszyscy znamy tę opowieść o kobiecie (jawnogrzesznicy), która swoimi łzami obmyła stopy Jezusa i natarła je olejkiem. Spróbujmy sobie wyobrazić ten dzień i to co się wtedy wydarzyło.
Tym razem spotkanie rozpoczęliśmy na ławeczce przed kościołem zwabieni pięknym wieczorem, ale też trochę z powodu awarii prądu na osiedlu, która nie oszczędziła również Parafii. Podczas tej części spotkania testowaliśmy, kto najbardziej przyciąga komary, a potem podziwialiśmy pojazd jednośladowy, którym przybył Bartek. Następnie przenieśliśmy się do kaplicy, by tam zmówić Koronkę do Miłosierdzia Bożego w tym dniu w szczególności w intencji wszystkich Mam. Ponieważ pod koniec naszej modlitwy "stało się światło" i awaria prądu została usunięta, mogliśmy przejść do clou programu i rozpocząć wieczór filmowy. Obejrzeliśmy film "Fireproof" bliski tematom naszych spotkań, gdyż dotyczący małżeństwa. Jego recenzja znajduje się już na stronie naszej Parafii.
Kolejne spotkanie dla małżeństw 26 V o godz. 20.00. Tymczasem wyczekiwana relacja z ostatniego... Ostatnie spotkanie naszej wspólnoty małżeństw miało zdecydowanie inny charakter. Wszystko za sprawą dzieci, które wypełniły krzykiem, gwarem i zabawą salki pod kościołem. Wcześniejsza niż zwykle godzina, luźniejszy charakter spotkania związany z MACIEJKAMI 
tak przypadł wszystkim do gustu, że dzieci straciły rachubę czasu i razem ze wszystkimi bawiły się do 23.
„Dokąd ja idę, wy [teraz] pójść nie możecie (…)” – to słowa, które szczególnie dotarły do mojej świadomości podczas środowego spotkania małżeństw i rozważanego wówczas fragmentu niedzielnej Ewangelii.
Z pewnością i na nas przyjdzie czas, kiedy udamy się za Chrystusem, ale póki co mamy żyć. Nie tak po prostu, byle jak, ale ŻYĆ MIŁOŚCIĄ. „Przykazanie nowe daję Wam, abyście się wzajemnie miłowali (…)”.
Czas narodowej żałoby, to czas zadumy i modlitwy. Środowe spotkanie rozpoczęliśmy więc od adoracji Najświętszego Sakramentu. W cichej modlitwie powierzaliśmy Bogu sprawy bliskie naszym sercom. Przy gitarowym akompaniamencie Bartka oddawaliśmy też wspólnie cześć Panu, który pozostał z nami na ziemi pod postacią chleba. Jest to tak wymowny symbol, łączący w sobie pierwiastek powszechności z wielką tajemnicą boskości, pozwalający nam – „zjadaczom chleba” doznawać bliskości Boga i uczestniczyć w Jego planie zbawienie.
