Dziewczyna w tarapatach…

Dziewczyna w tarapatach…

– Słuchaj – mówi chłopak – wracam z targu, w jednej ręce niosę kurę i łopatę, a w drugiej trzymam wiadro i sznurek, na którym prowadzę kozę. Jak
miałbym ci coś zrobić?
Dziewczyna po dłuższym namyśle odpowiada:
– Przyszło mi tylko tak do głowy, że gdybyś wbił w ziemię łopatę, przywiązał do niej kozę, a kurę przykrył wiadrem – to wtedy byłabym dopiero w
tarapatach…