Kłócić się z Bogiem – niedzielna medytacja

Kłócić się z Bogiem – niedzielna medytacja

650899288XXVI NIEDZIELA ZWYKŁA
28 września 2014 r.

I.  Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.

To mówi Pan Bóg: „Wy mówicie: 'sposób postępowania Pana nie jest słuszny’. Słuchaj jednakże, domu Izraela: czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne? Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpi od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze”.
Ez 18,25-28

II. Meditatio: Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Zarzuty pod adresem Pana Boga, że postępuje niesłusznie, to wyjątkowy przejaw ludzkiej pychy, arogancji i zarozumialstwa. A te zdarzają się i zdarzały nawet, jak słyszymy w pierwszym czytaniu, samym Izraelitom, Ludowi Wybranemu przez Boga. Pan się nie tłumaczy ze swego postępowania, ale tłumaczy Izraelitom, dlaczego to oni powinni zmienić swe myślenie i postępowanie. Człowiek żyje dzięki zakorzenieniu swego życia w tajemnicy Bożej sprawiedliwości. Jeżeli zrywa z tymi korzeniami, od nich się odcina i wstępuje na drogę grzechu, czyli niesprawiedliwości, to ponosi tego konsekwencje, łącznie z utratą życia duchowego a nawet fizycznego, czyli śmiercią. I odwrotnie. Ten, kto się opamiętał, zastanowił, zdecydowanie porzucił drogę bezbożności, aby kroczyć, żyć na drodze prawa i sprawiedliwości, ocali swoje życie.

Czy i ja, od czasu do czasu, nie usiłuję wmówić Panu Bogu, że postępuje niewłaściwie, niesłusznie, że się myli, że mam dla Niego lepsze i ciekawsze propozycje, pomysły na swoje i innych życie? Czy kiedy się przyłapię na poprawianiu Pana Boga, korygowaniu Jego postępowania natychmiast z tego rezygnuję, wyrażam żal i skruchę? Czy bez ociągania, sprawnie, solidnie koryguję, poprawiam swoje postępowanie, kiedy rozpoznam, że oczekuje tego ode mnie Pan, że On do tego mnie wzywa głosem sumienia, swojego słowa, słowem upomnienia z ust bliźniego? Czy moje życie z dnia na dzień coraz mocniej jest zakorzenione w tajemnicy Bożej sprawiedliwości, Bożego prawa? Czy pamiętam, że każdy grzech powszedni odbiera mi cząstkę Bożego życia we mnie, a grzech śmiertelny mnie go pozbawia? Czy zdaję sobie sprawę, że aby jej odzyskać, nie wystarczy się opamiętać, wrócić na drogę prawa i sprawiedliwości, ale trzeba też swoje grzechy powierzyć Bożemu miłosierdziu? Czy nie wzbraniam się, gwałtownie nie zaprzeczam kierowany fałszywą pokorą, kiedy ludzie mówią o mnie, żem człowiek pobożny a czuję dziwną satysfakcję, kiedy zaliczają mnie do grona bezbożnych?

Pomodlę się, abym w życiu poprawiał siebie, a nie Pana Boga.

III  Oratio: Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej „lectio” i „meditatio”. Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:

Dobry jest Pan i prawy,
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze,
uczy pokornych dróg swoich…
Ps 25,8-9

IV Contemplatio: Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:

Wspomnij, o Panie, na swe miłosierdzie

*****

opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS
Centrum Formacji Duchowej – www.cfd.salwatorianie.pl )
Poznaj lepiej metodę kontemplacji ewangelicznej według Lectio Divina:
http://www.katolik.pl/modlitwa.html?c=22367

__________Copyright (C) www.Katolik.pl 2000-2014