Kuria biskupia

Kuria biskupia

  • Humor

Proboszcz wraca na plebanię, a gosposia informuje go:
– Dzwoniła do księdza żona biskupa.
– Kto? Przecież biskup nie ma żony.
– Naprawdę – zaklina się gosposia. – Dzwoniła żona biskupa!
Proboszcz chwilę myśli, w końcu pyta:
– A może dzwoniła kuria biskupia?
– O tak, tak! Tylko się wstydziłam powtórzyć tego słowa…