Ta ostatnia… środa

Ta ostatnia… środa

X. Maciek wypełnił tę lukę, mimo tylu obowiązków, w które był zaangażowany, postanowił przygarnąć również nas. W wyniku czego co drugą środę wieczorem  możemy razem oderwać się od spraw bardziej przyziemnych, pomodlić , podyskutować, pośmiać – nieoderwalny element chyba każdego spotkania, napić mleka albo nieśmiertelnej herbatki earl grey i chapnąć kawałek ciasta. Mimo różnych doświadczeń, stażów małżeńskich, sytuacji rodzinnych i zawodowych, a właściwie dzięki nim zrodziła się, może nie ogromnie liczna, ale ciągle otwarta na nowych członków, Wspólnota pod serdecznym i pełnym wsparcia kierownictwem Naszego Duszpasterza. X.Maciek zaraża swoim entuzjazmem, pokazuje, że każdy z nas może zmieniać świat na lepsze, nie oglądając się na innych. Jest przykładem jak pomnażać swoje talenty i nie pozostawać obojętnym w żadnej ważnej sytuacji, jak być tolerancyjnym choć równocześnie wymagającym. W osobie księdza Maćka zyskaliśmy wszyscy i każdy z osobna Prawdziwego Przyjaciela z którym możemy dzielić nasze radości i który jest dla nas wsparciem w trudnych chwilach. I właśnie za tę Przyjaźń i za ten ważny rozdział na drodze naszej wiary po prostu  Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJEMY!

 

Małżeństwa z (sercem lub ciałem) Wyględowa