Medytacja na Zesłanie Ducha Świętego

Medytacja na Zesłanie Ducha Świętego

Propozycja kontemplacji ewangelicznej według „lectio divina”
Niedziela Zesłania Ducha Świętego, rok C
15 maja 2016 r.

I.  Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.

Bracia: Ci, którzy według ciała żyją, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Skoro zaś Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na skutki grzechu, duch jednak ma życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha. Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha zadawać będziecie śmierć popędom ciała – będziecie żyli. Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym mo
żemy wołać: <Abba, Ojcze!> Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa; skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwale.
(Rz 8,8-17 Czytanie według nowego lekcjonarza z 2015 r.)

II. Meditatio: Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Apostoł Paweł przypomina, że ci, którzy żyją według ciała, kierując się jego zachciankami, ograniczając swe życie tylko do mocnych wrażeń zmysłowych, cielesnych tracą w oczach Pana Boga upodobanie. Ich życie według ciała prowadzi ostatecznie do śmierci. Szansą jest życie według Ducha Bożego. On pomaga wierzącemu poskramiać zakusy ciała i jego popędy. On pozwala wołać do Boga „Abba Ojcze”, ciesząc się przy tym poczuciem Bożego synostwa, przybrania za synów. Dzięki wsparciu Ducha, w Jego mocy wierzący nie tylko czuje się dzieckiem Bożym, ale też dziedzicem Bożej sprawy. To dziedzictwo zobowiązuje, wzywa, zaprasza go do dzielenia za dni doczesności Chrystusowych cierpień, aby u kresu cieszyć się udziałem w tajemnicy Chrystusowej chwały. Także ciało poddane Duchowi ogromnie z tej uległości korzysta. Choć poddane prawom śmierci ze względu na skutki grzechu, to dzięki Duchowi ostatecznie dostąpi udziału w chwale Chrystusowego zmartwychwstania.

Mam ciało, troszczę się o nie, dbam, ale go nie ubóstwiam, nie ulegam jego zachciankom czy kaprysom, mocą Ducha ujarzmiam jego popędy. Ciągle uczę się owocnej współpracy, nie rywalizacji, pomiędzy ciałem a Duchem. Czynię wszystko, aby to On a nie ciało był na pierwszym miejscu w moim życiu. Ufam, że dzięki temu pierwszeństwu także moje ciało będzie już teraz mogło się cieszyć harmonijnym rozwojem czy zdrowiem i choć kiedyś doświadczy dramatu umierania i śmierci, to nie będzie mu obce doświadczenie zmartwychwstania. Dzięki Duchowi Bożemu nie tylko czuję się dzieckiem Bożym, ale cieszę się Bożym synostwem. To z kolei ośmiela mnie, by wołać do Boga: „Abba, Tatusiu”. Obecność Ducha Bożego w sercu i życiu daje mi nadzieję, że nie tylko sprostam zadaniom wynikającym z mojego zakorzenienia w Chrystusie, w tym zmaganiu z cierpieniem, ale też pozwoli już za życia cieszyć udziałem w Jego chwale, której pełni dostąpię, kiedy dobiegnie kres czasu.

W modlitwie będę prosił, aby mocą Ducha Bożego rozkwitało moje życie, w tym także moja cielesność, o obfitość darów Ducha Świętego dla całego Kościoła, o posłuszeństwo Duchowi Bożemu.

III  Oratio: Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej „lectio” i „meditatio”. Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:

Gdy odbierasz im oddech, marnieją
i w proch się obracają.
Stwarzasz je napełniając swym duchem
i odnawiasz oblicze ziemi…
(Ps 104, 29-30)

IV Contemplatio: Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię

***

opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS
Centrum Formacji Duchowej – www.cfd.salwatorianie.pl )
Poznaj lepiej metodę kontemplacji ewangelicznej według Lectio Divina:
http://www.katolik.pl/modlitwa.html?c=22367