luty 2010

Zdziwiony

Okulista po zbadaniu pacjenta:– Człowieku jak Ty tu wogóle trafiłeś?

spór

Spór między prawdziwymi przyjaciółmi, prawdziwymi kochankami nie ma znaczenia. Niebezpieczne są tylko spory między ludźmi, którzy nie rozumieją się wzajemnie.Marie von Ebner-Eschenbach

nie można się cofnąc

Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód.Paulo Coelho

Wykształciuch

Rozmowa kwalifikacyjna:– Skończył pan studia – pyta facet z HR.– Tak, po pierwszym roku…

Gdy sumienie się waha

Dużym odkryciem było dla mnie, gdy uświadomiłem sobie, że trud spowiedzi wcale nie jest proporcjonalny do ciężaru grzechów, z którymi przychodzimy do konfesjonału. Odkryłem to zarówno jako penitent, czyli ktoś, kto klęka, aby wyznać swoje grzechy, jak i jako spowiednik. Mnie samemu najłatwiej spowiadało się wówczas, gdy przychodziłem do spowiedzi mocno zmęczony własnymi grzechami, mając ich szczerze dosyć.

Mądre targowanie się

Małżeństwo wybrało się na wczasy. Po drodze zatrzymali się na noc w hotelu.
Rano poprosili o rachunek za dobę hotelową. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, że rachunek opiewa na zawrotną sumę 3000 zł.
- Dlaczego tak dużo? Przecież spędziliśmy tu tylko kilka godzin! - pyta mąż.
- To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.
Małżeństwo zażądało spotkania z dyrektorem, który spokojnie wysłuchał zażaleń i stwierdził:
- Proszę państwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium. Wszystko to było do państwa dyspozycji.
- Ale my z tego nie skorzystaliśmy!
- Ale mogli państwo! I za to trzeba zapłacić.
Mężczyzna wyciąga wreszcie z portfela 300 złotych i wręcza dyrektorowi.
- Przepraszam, ale tu jest tylko 300 zł.
- Zgadza się.
- Obciążyłem państwa rachunkiem opiewającym na 3000 zł.
- Pozostałe 2700 zł to rachunek dla pana za przespanie się z moją żoną - mówi mężczyzna.
- Ale ja nie spałem z pana żoną! - krzyczy dyrektor.

cień

Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle.Stanisław Dziwisz

Rydwany ognia (1981)

Prawdziwa historia dwóch brytyjskich lekkoatletów przygotowujących się do igrzysk w Paryżu w 1924 roku. Dla obu bieganie było czymś więcej niż tylko spełnieniem pasji i Czytaj więcej