październik 2010
Spostrzeżenie Jasia
tajemnica
Różaniec dla dzieci – 26 października
Osiemnasta część życiorysu św. Katarzyny Labouré:
W dalszym ciągu pracowałam w przytułku w Reuilly, pomimo tego, że skończyłam już 65 lat. Każdego dnia wstawałam na głos dzwonka o czwartej rano. Starcy mnie kochali. Wiedzieli, że choć niekiedy byłam szorstka, to jednak miałam naprawdę dla nich wielkie serce. Pewnego razu wzruszyło mnie bardzo, gdy jeden z nich powiedział głośno przy stole: „Siostro, jesteś dla nas taka dobra. Zawsze pytasz cierpliwie: Czy to wystarcz?”.
Podobne zrozumienie miałam dla sióstr młodszych ode mnie o jakieś 40 lat. Nigdy nie wypominałam im młodzieńczego roztargnienia, nie strofowałam na każdym kroku, nie dawałam odczuć, ze tak naprawdę niewiele o życie wiedzą.
Spotkania małżeńskie w środę o 20.00 (o czym się mówi? …)
Zapraszamy w środę małżeństwa na godz. 20.00 do kaplicy na krótką modlitwę, a później spotkanie. Rozważamy dalej 2 rozdział FC "Zamysł Boży względem małżeństwa i rodziny" punkty 14,15,16. Poniżej relacja z tego co ostatnio:
"Nasze jesienne spotkania zrobiły się bardzo poważne, filozoficzne. Jesień sprzyja głębszym rozmyślaniom i my również zgłębiamy tajemnice, tyle że tajemnice istoty miłości małżeńskiej pod przewodnictwem Adhortacji Apostolskiej Ojca Świętego Jana Pawła II „O zadaniach rodziny chrześcijańskiej w świecie współczesnym Familiaris Consortio”. Powyższy tekst jest przewodnikiem w naszych rozważaniach. Tym razem przedmiotem dyskusji była część II Adhortacji „Zamysł Boży względem Małżeństwa i rodziny”.
W miniony czwartek – spotkanie biblijne
Ruszył nowy cykl spotkań biblijnych (trzeci czwartek miesiąca 19.30). Przedmiotem naszych rozważań na pierwszym spotkaniu był fragment z Listu Św. Pawła do Filipian – Flp 3, 1-16. Na początek zastanawialiśmy się, pod czym byśmy się podpisali, a jakie treści w Liście budzą w nas sprzeciw. W związku z tym, że odbiór każdego jest inny, rozważaliśmy kilka kwestii.
Zdrowy tryb życia
w ciszy
Różaniec dla dzieci – 25 października
Siedemnasta część życiorysu św. Katarzyny Labouré:
W końcu postanowiłam mówić. Wyraźnie prosiłam księdza Aladela, by w kaplicy, w miejscu objawienia, wybudowano ołtarz, by na nim stanął posąg Matki Bożej w takiej postaci, w jakiej Ją widziałam. Prosiłam także, aby kaplicę powiększono i otwarto dla pielgrzymów, ale ciągle były z tym trudności.
Kiedy w 1858 roku usłyszałam o objawieniu w Lourdes, zawołałam: „To Ona, to ta sama!”. „Najdziwniejsze było to – po latach wspominała moja przełożona – że nie przeczytałam wtedy o tym żadnej książki, a pomimo tego wiedziałam wszystko, co się tam wydarzyło, a nawet więcej niż ci, którzy tam pojechali z pielgrzymką”.
Bóg przebaczający grzechy
- « Poprzednie
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- …
- 13
- Następne »