Propozycja kontemplacji ewangelicznej według „lectio divina”
XXIX NIEDZIELA ZWYKŁA B
18 października 2015 r.
I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.
Bracia: Mając arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę w stosownej chwili.
(Hbr 4-14-16)
II. Meditatio: Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Autor natchniony Listu do Hebrajczyków przypomina nam, że w niebiosach mamy tak wielkie wsparcie, wsparcie samego Bożego Syna, Jezusa. Ta świadomość, świadomość aż takiego wsparcia powinna nam pomagać w codziennym wyznawaniu wiary, życiu wiarą. Jezus, nasz Arcykapłan nie tylko wspiera naszą wiarę. On doskonale nas rozumie w przestrzeni naszej ludzkiej egzystencji, także w tym, co naznaczone jest słabością. On zna to z osobistego doświadczenia. Wprawdzie nie zna grzechu jako sprawca („z wyjątkiem grzechu”), ale za to zna grzech i jego skutki jako ofiara. Na sobie doświadczył konsekwencji ludzkiego grzechu, mojego grzechu. Dzięki temu tron Bożej władzy i sprawiedliwości stał się tronem Bożego miłosierdzia i łaskawości, do którego trzeba nam się przybliżać z ufnością.
Czy ja się przybliżam? Czy czerpię z Bożego miłosierdzia i Bożej łaskawości szczególnie w sakramencie pokuty, wymieniając moją grzeszność na Bożą łaskawość? Czy zachęcam innych, aby przybliżali się z ufnością do tronu Bożej łaski? Czy w chwilach przeżywanych słabości szukam wsparcia i pomocy u Pana Jezusa? Razem z Nim staram się je przeżywać i przezwyciężać, nigdy na własną rękę, o własnych siłach? Czy pamiętam, że Pan mnie wspiera nie tylko w słabościach, ale także pomaga mi rozwijać to, co we mnie mocne i dobre? Czy korzystam z Jego wsparcia w przeżywaniu swojej wiary? Czy moja wiara to przede wszystkim moja głęboka relacja z Jezusem, relacja, którą nieustannie umacniam i pogłębiam? Jezus, Arcykapłan wielki wspiera mnie w niebie przed Ojcem, czy ja wspieram Go na ziemi przed ludźmi, przed moimi braćmi i siostrami w wierze i tymi, którzy nie wierzą? Pan upodobnił się do nas we wszystkim oprócz grzechu, czy ja z dnia na dzień coraz bardziej upodabniam się do Niego?
W ufnej modlitwie przybliżę się do tronu Bożej łaski i miłosierdzia prosząc o te dary dla siebie i całego Kościoła, o dar owocnego przeżywania wiary, na co dzień.
III Oratio: Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej „lectio” i „meditatio”. Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:
Bo słowo Pana jest prawe,
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość,
ziemia jest pełna Jego łaski…
(Ps 33,4-5)
IV Contemplatio: Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:
Okaż swą łaskę ufającym Tobie
***
opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS
Centrum Formacji Duchowej – www.cfd.salwatorianie.pl )
Poznaj lepiej metodę kontemplacji ewangelicznej według Lectio Divina:
http://www.katolik.pl/modlitwa.html?c=22367