Boże mego życia ,stwórz we mnie serce pielgrzymie. Jest we mnie taka cząstka ,która mnie wstrzymuje od drogi. Nie pozwól mi zakorzenić się za bardzo ani przyzwyczaić do codziennej krzątaniny i zabezpieczeń,abym nie puścił mimo uczu Twego wezwania do wzrostu i wiary. Gromadzę swój majątek, trzymam się kurczowo darów,ukrywam swe talenty i szczęście. Wyciągam coś z nich na zewnątrz tylko wtedy, gdy wiem,że nic mi nie grozi,nikt mnie nie skrzywdzi i niczego nie stracę. Zapal we mnie ogień miłości do Ciebie i ludzi ,abym czcił bez ustanku piękno życia,nawet gdy trzeba cierpieć. Udziel mi łaski widzenia Twej chwały i marzeń o wspaniałościach,abym zawsze żył Twą chwałą i nie poddał się przeciwnościom. Boże wyjścia i drogi, zmiany , której mi trzeba na zewnętrznych i wewnętrznych drogach. Ożyw we mnie świadomość Twej wiernej obecności i błogosław me pielgrzymie serce. Amen.