Pierwsza niedziela Wielkiego Postu przyniosła ze sobą kontynuację refleksji ze środy popielcowej. Wychodząc od tematu dojrzałości chrześcijańskiej, która w spontaniczny sposób wywołuje w człowieku konkretny owoc wiary, doszliśmy do uśpionej w nas łaski sakramentu chrztu świętego. Ks. Blachnicki, za którego refleksją podążamy, właśnie w niezrealizowanym katechumenacie upatrywał brak dojrzałości u chrześcijan. Chrzest jako uczestnictwo w tajemnicy męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa jest naszą siłą.
Jak więc obudzić w sobie wiarę, która wszystko może? Spojrzeliśmy do Psalmu 51, który proponowała nam Liturgia Słowa – „stwórz o mój Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha”! O to właśnie chodzi – pozwolić, by Bóg stworzył we mnie serce czyste i odnowił moc ducha! Przywołaliśmy słowa z listu do Efezjan „bądźcie mocni w Panu siłą Jego potęgi” (Ef 6, 10) i dalej słuchaliśmy słów Psalmu: „uznaję bowiem nieprawość swoją, a grzech mój jest zawsze przede mną”. Ważnym czynnikiem na drodze człowieka wierzącego jest więc uznać swoje grzechy – modlitwa rachunku sumienia. Sięgnęliśmy więc do mądrości św. Ignacego Loyoli, aby uczyć się rachunku sumienia. To jest nasze kolejne wielkopostne zadanie – praktykować rachunek sumienia CODZIENNIE!
Całość kazania:[thaudio href=’https://warszawa.sds.pl/wordpress/wp-content/uploads/2014/03/kazanie-I-Ndz.-Wlk.-P..mp3′][/thaudio]