Dzięki lekturze owego artykułu poznaliśmy etymologię słowa adwetn, jego znaczenie w kontekście historyczno-kulturowym. Jednakże chyba najważniejsze było przypomnienie istoty tego okresu, jako radosnego oczekiwania na przyjście Chrystusa. Czasu przygotowania swej duszy, momentu obudzenia się i otwarcia swego serca na Jezusa, który w rzeczywistości przychodzi do nas codziennie. Bezustannie darzy nas Swoimi dobrami.
Zastanawialiśmy się również, jak my w sposób realny możemy wykorzystać ten czas oczekiwania, co zrobić by zbliżyć się do Boga choćby o te „10 centymetrów”, jak nie przespać adwentu. Podczas burzy mózgów wymyśliliśmy kilka przykładowych postanowień jakie możemy podjąć. Trzeba jednak podkreślić, że owe cele powinny być dla nas możliwe do zrealizowania. Pod koniec każdy z nas otrzymał, znany z dzieciństwa, kalendarz adwentowy. Ma on nam nie tylko sprawiać radość ze znajdowanych pod okienkami czekoladek, lecz przedewszystkim przypominać o naszych postanowieniach.