Siedzi facet nad brzegiem szamba i grzebie w nim. Podchodzi ktoś do niego i pyta:
– Panie, co Pan robisz?
– A wie Pan, marynarka mi wpadła…
– Chyba nie będziesz Pan jej nosił…
– Nie, ale w kieszeni miałem kanapki.
Siedzi facet nad brzegiem szamba i grzebie w nim. Podchodzi ktoś do niego i pyta:
– Panie, co Pan robisz?
– A wie Pan, marynarka mi wpadła…
– Chyba nie będziesz Pan jej nosił…
– Nie, ale w kieszeni miałem kanapki.