Tańczący z wilkami…

Tańczący z wilkami…

Leśniczy przyjechał. Radzą co robić, wilka nie ma, bajka nieważna, a dzieci słuchają… Postanowili poszukaćwilka w lesie. Chodzą, wołają, wreszcie patrzą, a na polance leży wilk. Rozwalony, prawie się nie rusza. Cała trójka podbiegła do wilka:
– Te, wilk, bajka zawalona, Kapturka w lesie przegapiłeś, babci nie zjadłeś, co jest?
Wilk na to:
– Dajcie wy mi wszyscy spokój. Jestem kompletnie wyczerpany… Całą noc tańczyłem z Costnerem. 😀