„Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów - a na głowach jego siedem diademów - i ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba”(Ap 12,3-4); Niewiasta z wieńcem dwunastu gwiazd (Ap 12, 1); sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych, opis dwunastu warstw fundamentu Świętego Miasta Jeruzalem (Ap 21, 9n) itd. Liczby... liczby... liczby...W Biblii, a szczególnie w Apokalipsie św. Jana, pełno jest liczb. Gubię się w tym! Czasem jest ich tak dużo, że tracę orientację - jak je traktować? Dosłownie, metaforycznie? Proszę o pomoc. Robert T.