Akcja filmu umiejscowiona jest w powojennych Włoszech, dotkniętych biedą, bezrobociem i wieloma ludzkimi dramatami. Antonio bezrobotny ojciec i głowa rodziny po długim okresie oczekiwania otrzymuje ofertę pracy przy rozlepianiu plakatów. Warunek jest jeden – posiadanie roweru. Udaje mu się cudem kupić rower sprzedając ostatnie wartościowe rzeczy z domu. Początkowe szczęście rodziny burzy wiadomość o kradzieży tak cennego w tej sytuacji jednośladu. Nie mogąc liczyć na policję, Antonio rozpoczyna dramatyczne poszukiwanie złodzieja swojej własności. Towarzyszy mu niespełna dziesięcioletni syn i jego oczami możemy zobaczyć świat, okrutny i bezlitosny. Świat w którym szybciej trzeba dorosnąć. Kiedy wszystkie środki zostają wyczerpane, odpowiedzialny za utrzymanie rodziny ojciec zwiedziony zostaje na pokuszenie. Wydawałoby się, że akcja mało skomplikowana a historia niezbyt odkrywcza trzeba jednak przyznać że mistrzowsko przedstawiona.
Według mnie jest to świetny film w którym człowiek wczuwa się w głównego bohatera i razem z nim przeżywa napotykające go trudności. Dużym plusem filmu jest dobrze przedstawiona wewnętrzna walka człowieka któremu wydaje się że nie ma wyjścia. Pomimo tego że film jest czarno biały to rzeczywistość w nim przedstawiona jest raczej pełna różnych odcieni szarości.