Dzieci

Dzieci

  • Humor
Turysta wynajmując pokój u gazdy w Zakopanem, zastrzega się:
– Cena jest wygórowana, ale niech tam, tylko żeby był spokój, i żadnych dzieci!
– Tu nima zadnych dzieci panocku…
Rano słychać potworny hałas i z poddasza zbiega, wrzeszcząc niemiłosiernie, wataha rozbrykanych dzieciaków. Oburzony turysta idzie do gazdy.
– Gazdo, miało nie być żadnych dzieci!
– Panocku, to nie dzieci, ino diabły wcielone!