Idzie facet przez pustynię i widzi głowę wystająca z piasku. Głowa łamiącym się głosem prosi o pomoc:
– Niech pan mnie odsypie, zakopał mnie tu jakiś sadysta…
– Oj niedokładnie, niedokładnie! – odparł facet przysypując głowę.
Idzie facet przez pustynię i widzi głowę wystająca z piasku. Głowa łamiącym się głosem prosi o pomoc:
– Niech pan mnie odsypie, zakopał mnie tu jakiś sadysta…
– Oj niedokładnie, niedokładnie! – odparł facet przysypując głowę.