– Nie mam żadnych.
– Jakie to niezwykłe, ile pani ma lat?
– 93
– Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim, jak to możliwe, żeby w takim sędziwym wieku nie mieć żadnych wrogów.
Staruszka nieśmiało wychodzi na środek, bierze do ręki mikrofon i mówi:
– Przeżyłam ich wszystkich, sukinsynów.