Różaniec dla dzieci – 8 października

Różaniec dla dzieci – 8 października

    Gdy miałam 14 lat, postanowiłam pościć w piątki i w soboty. Tonia, moja młodsza siostra, gdy dowiedziała się o wszystkim, powiedziała: „Jesteś zbyt młoda, zachorujesz. Powiem wszystko ojcu”. Tata oczywiście nie pochwalał mnie za to, ale ja uważałam, że to sprawa między mną a Panem Bogiem. Tym bardziej, że w niczym nie zaniedbywałam obowiązków.
    Pewnego razu powierzyłam Toni swój sekret, że chciałabym służyć tylko Bogu. Nikomu o tym nie mówiłyśmy, zwłaszcza tacie, który twierdził, że już jedną córkę oddał Panu Bogu i to powinno wystarczyć. A dla mnie uważał, że najlepsze będzie jak wyjdę za mąż i będę miała dzieci.
    Ja tymczasem byłam w coraz większej zażyłości z Panem Bogiem. Któreś nocy miałam dziwny sen. Śniło mi się, że jestem w naszym kościele i się modlę. A nagle do ołtarza podszedł starszy kapłan i zaczął odprawiać Mszę. Wpatrywał się we mnie uparcie. Pod koniec Mszy dał mi znak, bym się zbliżyła i powiedział: „Teraz uciekasz przede mną, ale kiedyś będziesz szczęśliwa, gdy do mnie przyjdziesz. Bóg ma wobec ciebie plany. Nie zapomnij o tym”.
    Nie wiedziałam o co chodzi. Nie znałam tego księdza. Jego wzrok był tak przenikliwy, że trochę się przestraszyłam, ale zapamiętałam to spojrzenie do końca życia. I coraz częściej zaczęłam myśleć o tym, że będę siostrą zakonną.

Fragment Pisma Świętego do przeczytania na poniedziałek: Łk 1, 39 – 56 

Punktacja

Miejsce

Klasa

Punkty

1.

III C

139

2.

II C

95

3.

I B

77

4.

II D

62

5.

VI A

36

6.

IV A

35

7.

Juniorzy

34

7.

II A

34

8.

V C

27

9.

IV B

16

10.

II B

14

11.

III B

13

12.

III A

11

12.

V B

11

13.

V A

7

14.

I A

5

15.

I C

3

15.

VI B

3