Policjant zatrzymuje kierowcę malucha.
– Dlaczego w samochodzie jedzie aż pięć osób?
– Jesteśmy drużyną piłki ręcznej, jedziemy na mecz.
– Coś kręcicie… Pięciu, to za mało żeby była drużyna.
– Dwóch siedzi jeszcze w bagażniku.
Policjant zatrzymuje kierowcę malucha.
– Dlaczego w samochodzie jedzie aż pięć osób?
– Jesteśmy drużyną piłki ręcznej, jedziemy na mecz.
– Coś kręcicie… Pięciu, to za mało żeby była drużyna.
– Dwóch siedzi jeszcze w bagażniku.