Po kilku godzinach marszu, dotarliśmy do Smardzewic, gdzie była bardzo długa przerwa na naszej drodze. O godz. 10:00 rozpoczęła się Msza święta. Oprawą liturgii zajęli się ojcowie franciszkanie, oraz prowadzona przez nich grupa brązowa. Wyjątkowo krótką homilię (ku uciesze pielgrzymom) wygłosił ksiądz Sowa – wicerektor Seminarium Warszawskiego. Bezpośrednio po Mszy, przeszliśmy spory kawałek:) (500m), gdzie gospodarze uraczyli nas sporym obiadem. Mimo zmęczenia i pełnych brzuchów, ogromna ilość pielgrzymów, przede wszystkim z grupy zielonej, pod przewodnictwem Brata Wasyla (ksiądz Andrzej Waśko SDS) rozpoczęła taneczną zabawę. Bawił się nawet przewodnik WAPM ks. Andrzej Siekierski.
Podczas jednego z etapów, swoimi dowcipnymi radami czas umilał nam brat Feliks – najstarszy pielgrzym grupy Zielonej – 78 lat! Mogliśmy też usłyszeć przejmujące świadectwo brata Thomasa, dla którego pielgrzymka do Częstochowy jest jednym z etapów jego drogi z Poczdamu do Jerozolimy. W trakcie swojej całej drogi niesie zapaloną świecę, która symbolizuje światło pokoju. Konferencję dziś wygłosił ks. przewodnik Maciej Szeszko. W jej ramach starał się on przekazać nam i przypomnieć, że Pan Bóg ciągle stawia nam na drodze naszego życia różne osoby, które pomagają nam rozeznać Jego wolę. Co ważne, my sami też jesteśmy takimi Bożymi posłańcami dla innych ludzi.
Dziś również na drodze służby pielgrzymkowe „GSy” pozdrawiały pielgrzymów „na zakręcie” przebijając pielgrzymom 5-tki. Nasi porządkowi popisali się małym psikusem nacierając swoje ręce rozgrzewającą maścią i tak pozdrowili GSów.
Poniedziałek 10.08.2009. Godz.19:31
{morfeo 8}