Humor

od 0 do 100

Trzech facetów siedzi w barze i opowiada o tym, co kupili swoim żonom na urodziny.
Pierwszy z nich mówi:
- Ja kupiłem swojej zonie coś, co idzie od 0 do 100 w niecałe 6 sekund.
Pozostali pytają - co to?
- Ach, wiecie, białe Porsche tak pięknie pasuje do jej blond włosów.
- Za to ja kupiłem swojej żonie coś, co od 0 do 100 potrzebuje zaledwie 4 sekundy - mówi drugi - kupiłem jej Ferrari! Czerwone! Bo tak jej pięknie z jej rudymi, rozwianymi włosami.
Na to trzeci:
- A ja kupiłem żonie coś, co do setki potrzebuje krócej niż sekundę.

Głową?

Szpital, odprawa oddziału, atmosfera gorąca, starzy, młodzi, lekarze, lekarki... Nagle jedna z młodych zrywa się:
- Panie ordynatorze, ale ja zapomniałam pieczątki!
- Koleżanko! Przychodzi pani do pracy bez najważniejszego narzędzia pracy lekarza?!
- Myślałam, ze najważniejszym narzędziem pracy doktora jest głowa... - burknęła urażona.
Palec ordynatora spoczął na karcie choroby:

Zamrożone pierogi

Przychodzi matka do domu i zastaje syna przy otwartej lodówce jedzącego zamrożone pierogi.– Synku, mógłbyś je chciaż odgotować!Syn wystraszony:– Kto? Ja? Ja nic nie paliłem…

Wesele studenckie

Wesele studenckie. Panna młoda siedzi smutna nie pije i nic nie je. Do pana młodego podchodzi znajomy i pyta: – Ty stary dlaczego Twoja żona Czytaj więcej

O połowę

Siedzi sobie dwóch żulików, siorbią wódeczkę i jeden czyta na głos gazetę: – Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę… Ile masz lat Czytaj więcej

kobieta

Samolot pasażerski spada na ziemie. Do kolizji zostało parę minut.
Kobieta wstaje z fotela i mówi:
- Jeśli mam umrzeć to chce się wtedy czuć kobietą!
Rozbiera się do naga i pyta:
- Jest w tym samolocie ktoś na tyle męski ze sprawi bym poczuła się jak
kobieta?

Gdzie sens? Gdzie logika?

Idzie Jasio pustym korytarzem w szkole i mówi pod nosem: "Gdzie sens? Gdzie logika?"
Zatrzymuje go dyrektor i pyta:
- Jasiu czemu wciąż powtarzasz "Gdzie sens? Gdzie logika?"

mówiąca rzeka…

Facet idze do wioski, ale sie zgubił. W pewnym momencie zauważa starszego człowieka. – Przepraszam, jak dojść do wioski? – Idź prosto tą drogą. Gdy Czytaj więcej

Czarny humor z NFZ

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona,niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ
nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.