sierpień 2010

Modlitwa pielgrzyma

Boże mego życia ,stwórz we mnie serce pielgrzymie. Jest we mnie taka cząstka ,która mnie wstrzymuje od drogi. Nie pozwól mi zakorzenić się za bardzo Czytaj więcej

Dlaczego abstynencja w sierpniu?

Abstynencja jest darem, który wymaga odwagi – mówi bp Bronakowski fot. JAKUB SZYMCZUKKs. Tomasz Jaklewicz: Wielu ludzi, którzy nie mają kłopotów z alkoholem, nie rozumie wezwania do abstynencji. Dlaczego Kościół wzywa do abstynencji? Czy nie wystarczy wezwanie do trzeźwości?

Patologia

– Tato! Tato! – wołają dzieci. – Możemy sprzedać trochę twoich butelek po wódce i piwie i kupić chleb?– Jasne… Ech… – rozrzewnił się ojciec. Czytaj więcej

choroba

I w ciężkiej chorobie tkwi dobro. Kiedy ciało słabnie, silniej czuje się duszę.Lew Tołstoj

Wyruszyli!!!

bBladym świtem, gdy Warszawa powoli budziła się do życia, w Kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu o godz. 5.30 rozpoczęła się XXX Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna na Jasną Górę. Pielgrzymowanie do tronu Jasnogórskiej Pani rozpoczęto od uroczystej Mszy św., której przewodniczył Metropolita Warszawski Arcybiskup Kazimierz Nycz. Warto dodać, że za tegoroczną oprawę tej Eucharystii odpowiedzialna była grupa Zielona, której przewodnikiem jest ks. Maciej Szeszko SDS.

czekanie

Czekanie sprawia ból. Zapomnienie sprawia ból. Lecz nie móc podjąć żadnej decyzji jest najdotkliwszym cierpieniem. Paulo Coelho

Słabo słyszy

Starszy pan stwierdził ze jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić.
Lekarz stwierdził:
- Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała.
Tak więc wieczorem żona robi w kuchni kolacje, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza:

Pielgrzymowanie przed i za krzyżem

Co roku w sierpniu tysiące osób rusza na pielgrzymi szlak na Jasną Górę. Swego czasu ruszałem i ja. Pierwszy raz jako uczeń podstawówki. Tych początków mojego pieszego podążania do Częstochowy trochę się wstydzę. Dlaczego? Dlatego, że nagminnie z grupą kolegów chodziłem przed krzyżem.

Prawdziwych przyjaciół…

Biegnie sobie zając przez las, patrzy, a tu wilk w wilczym dole uwięziony i wydostać się nie może. Zajączek z satysfakcją wykorzystał sytuację i obsikał wilka, a potem pobiegł do domu. W domu myśli: No nie, nie wykorzystać takiej sytuacji?