styczeń 2010

ponad siły

Jeżeli ktoś nie kocha cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha cię on z całego serca i ponad siły.Gabriel García Márquez

Czytać, by widzieć

Czytając Biblię, mam szansę widzieć Chrystusa, a nie tylko o Nim czegoś się dowiedzieć.


W średniowieczu mnóstwo ludzi było analfabetami, więc budowniczowie katedr zdobywali się na to, by epopeje biblijne tłumaczyć na język obrazów, rzeźb i witraży. Wiemy, że wiara zaczyna się od słuchania, ale czy jest coś wcześniej, czy jest coś przed słuchaniem? Przed słowem jest wizja, niekoniecznie nadprzyrodzone objawienie.

Napad

Rozmawiają dwie kobiety. Jedna z nich z wielkim przejęciem opowiada, jak ją napadli:
- ... No i jeden z nich mówi do mnie: "Pieniądze, albo śmierć!"
- I co, i co?? Oddałaś pieniądze, prawda? - doptuje koleżankę druga z dziewczyn.
Na to ta pierwsza odpowiada:

:(

>                Czasem jest pełno ludzi po to, aby głębsza była samotność. Anna Kamieńska

wg uznania

>      Pozwólmy ludziom być szczęśliwymi według ich własnego uznania. Bolesław Prus

Patent na niedźwiedzia

Facet zatelefonował do firmy zajmującej się usuwaniem niedźwiedzi z ogrodu. Po pół godzinie dzwonek do drzwi. Otwiera, a tam niewielki staruszek z dubeltówką i małym pieskiem.
- Proszę pokazać mi miejsce akcji - mówi staruszek.
Facet prowadzi go do ogrodu i pokazuje niedźwiedzia siedzącego wysoko na drzewie. Na to staruszek mówi:
- Plan jest taki: ja wejdę na drzewo i mocno nim potrząsnę. Wtedy niedźwiedź spadnie. Fafik - ten pies specjalnie tresowany - dopadnie niedźwiedzia, chwyci go mocno zębami i niedźwiedź jest nasz.
- A dubeltówka? Po co panu dubeltówka? - pyta właściciel ogrodu.
Staruszek wręcza mu dubeltówkę i mówi:

Opowieści ze Wschodu

Nie żałuję!

Jako kapłan, oblat Maryi Niepokalanej, od kilkunastu lat posługuję na Ukrainie. Ostatnia moja parafia to Krzywy Róg, miasto oddalone 1000 km od granicy z Polską. Gdy spotykam żyjących tam Polaków, pytam o historię ich życia. Wtedy słyszę ciekawe i wzruszające opowieści.

Przepis na długowieczność?

Do wsi słynącej z długowieczności swoich mieszkańców przyjeżdża telewizja.
-W jaki sposób -pyta reporter staruszka -można dożyć tak sędziwego wieku?
-Rano gimnastyka, po południu gimnastyka, wieczorem gimnastyka.
-A ile lat sobie liczycie?
-96.
-A wy, dziadku, jaką macie dewizę? -pyta reporter drugiego.
-Rano mleko -odpowiada dziadek -po południu mleko, wieczorem mleko...
-A ile macie lat?
-106.
-A wy, dziadku?